Prztestowaliśmy. Świetnie było! Słońce biało i mróz. Niestety śniegu naturalnego niewiele . Walczą o każdy płatek armatami i lancami ale bez koni. Jutro witamy będziemy tam witać nowy rok! No to DO SIEGO ROKU!
I po szampanku.

Trzy radosne dni na śniegu w Zieleńcu i nartoramie. Było fantastycznie. Zastanawiamy się tylko dlaczego Piękną Błękitną nie nazwano po polsku. Dlaczego pytam grzecznie. Warunki śniegowe dobre. Stale poprawiają naśnieżaniem. Z nieba też dostaliśmy troche śniegu ale i słońce zaświeciło. Ogólnie polecamy.

My mieliśmy mniej szczęścia. Padało mroziło i znowu Doppelmayra cudo niebieskie stanęło pod wpływem marznącego deszczu. Dzisiaj usunęli usterkę. Humory jednak nam zmroziło. Tylko wspólczuć właścicielom. Patrzyliśmy na przyszłą pogodę na czeskich pocasi i zapowiada się powrót zimy w Góry Orlickie. Wrócimy więc jak tylko się ogrzejemy w naszym cieplutkim Wrocławiu. Pozdrawiamy wytrwałych deszczowych narciarzy. Apsik.